jFontSize
A- A A+

W dniach 13–14 maja br. najlepsze zawodniczki i zawodnicy sumo z całego kraju wzięli udział w sportowej rywalizacji podczas Pucharu Polski Kadetek i Kadetów, Młodziczek i Młodzików oraz Dzieci w Sumo. Miło nam poinformować, że nasi uczniowie – Stanisław Romanik i Antoni Romanik wywalczyli medale na tych zawodach – Staszek  złoty, a Antek brązowy.
Gratulujemy chłopakom kolejnych sukcesów sportowych.

A oto relacja Staszka z zawodów:

„W weekend 13-14 maja biliśmy z bratem na pucharze polski sumo w Kielcach, które były również częścią eliminacji do mistrzostw Europy.
W sobotę o godzinie 18:00-19:00 mieliśmy wagę oficjalną.
Startowaliśmy z Antkiem w kategorii 60 kg wraz z naszym trzecim kolegą klubowym z judo, który jest mistrzem Europy z kategorii wagowej niżej i jest świeżo po przejściu z 55 kg do 60 kg.
W niedziele odbywały się walki. Zaczynały dzieci, które miały swoje zawody towarzyskie. Kategorie szły od najlżejszych, ponieważ zawodnicy oprócz w swojej kategorii wagowej mogli startować również w kategorii wagowej albo wiekowej wyżej.
Ja z bratem jednak startowaliśmy tylko w jednej kategorii, ponieważ w naszej grupie wiekowej są zbyt duże różnice wagi pomiędzy kategoriami (10 kg różnicy).
Po losowaniu zauważyliśmy, że jesteśmy po dwóch stronach drabinki i to nas ucieszyło. Okazało się, że w naszej kategorii znalazł się również nasz kolega z kadry sumo, który jest aktualnym dwukrotnym mistrzem Europy. Wiedzieliśmy więc, że bloki medalowe nie będą łatwe. Pierwsze walki poszły nam bardzo łatwo. Dopiero w półfinałach pojawiły się trudności.
Pierwszy półfinał walczyłem ja z wcześniej wspomnianym kolegą z judo.
Jednak po zaciętej i bardzo wyrównanej walce udało mi się zwyciężyć i tym samym awansować do finału.
W drugim półfinale Antek walczył z dwukrotnym mistrzem Europy.
Niestety Antek napotkał trudności podczas walki i przegrał wpadając w repasaże. Ostatecznie wygrywając brązowy medal z kolegą klubowym, z którym ja walczyłem w półfinale.
Po walkach o brązowe medale nadszedł czas na moją finałową walkę.
Wiedziałem, że przeciwnik będzie już naprawdę wymagający.
Był ode mnie niższy, więc musiałem się pilnować, aby nie wszedł mi w nogi. Szybko obmyśliłem taktykę, którą zaakceptowała również moja trenerka sumo. Po komendzie Hakkeyoi, oznaczającej początek walki, szybko doszedłem do zwarcia wykluczając mojemu przeciwnikowi ręce, co uniemożliwiło mu złapanie moich nóg. Dzięki temu manewrowi zyskałem znaczną przewagę, wykorzystując moje umiejętnością nabyte podczas treningów judo i szybko rzuciłem przeciwnika, tym samym wygrywając całą walkę i zdobywając złoty medal pucharu polski w sumo.
Jako dodatkową ciekawostkę dodam, że po tych zawodach razem z Antkiem jesteśmy numerem 1 w polskim rankingu sumo, co daje nam obu na chwilę obecną kwalifikacje do mistrzostw Europy".