jFontSize
A- A A+

5 czerwca 2021 r. w ramach projektu Alchemii Teatralnej w naszym świdnickim teatrze gościła pani Renata Dancewicz, z którą rozmawiała polonistka II LO i uczestniczka Alchemii pani Mariola Mackiewicz. W bardzo ciekawie poprowadzonej rozmowie dowiedzieliśmy o wielu interesujących wydarzeniach z życia aktorki. Renacie Dancewicz na scenie towarzyszył jej pies Myszkin. Przyjazd do Świdnicy był związany z premierą przedstawienia „King's size” w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu.

Renata Dancewicz zaczęła swoje występy w klasie maturalnej, grając Klarę w szkolnej inscenizacji dramatu Aleksandra Fredry „Śluby panieńskie”. Aktorka wspomniała pierwszą iskrę, która wzbudziła jej miłość najpierw do teatru. – Okazało się przy okazji, że również zostałam reżyserką. Grały same dziewczyny. Dwaj panowie z naszej klasy humanistycznej kategorycznie odmówili udziału – wspominała z uśmiechem, podkreślając, że to właśnie wtedy zachwyciły ją próby, stres przed premierą i sama premiera. – Ale szczególną rolę odegrały kostiumy, które wypożyczyliśmy z teatru w Legnicy.

Profesjonalną karierę zaczynała w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu, w którym występowała przez kilka sezonów. W 1993 debiutowała na wielkim ekranie rolą Anki w Samowolce Feliksa Falka. W następnych latach zagrała pierwszo- lub drugoplanowe role w kolejnych filmach, takich jak: Wynajmę pokój... (1993), Diabelska edukacja (1995), Deborah (1995), Pułkownik Kwiatkowski (1995), Tato (1995), Eukaliptus (2002), E=mc² (2002), Siedem przystanków na drodze do raju (2003), Pamiętasz mnie? (2007), 33 sceny z życia (2008), Prosto z nieba (2011) czy Bejbi blues (2012). Za rolę w Tacie, Deborah i Pułkowniku Kwiatkowskim otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej na XX Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

(zdjęcia własne oraz z portalu: świdnica24.pl i mojaswidnica.pl)

1.jpg2.jpg3.jpg4.jpg5.jpg6.jpg