jFontSize
A- A A+

W poniedziałek, czternastego września br., mieliśmy zaszczyt gościć w naszej szkole fenomenalną polską aktorkę teatralną i filmową – Annę Dymną. To postać rozpoznawalna w całej Polsce. Jej godność znać powinni wszyscy, a jeśli gdziekolwiek w naszym kraju znajdzie się ktoś, kto nie poczuje ciepła w sercu na samą wzmiankę o jej nazwisku, to myślę, że powinien się wstydzić…

Było to niesamowite wydarzenie., które odbyło się w ramach projektu „ Czas na teatr. Teatr na czasie”. Niecodziennie ma się bowiem okazję poznać tak wybitną osobę, która jest niesamowicie skromna i pogodna. A przy tym tak autentyczna, z fenomenalną osobowością, niesamowicie ciepła, zabawna i życzliwa, a ,co najważniejsze ,szczera. Szczera w każdym uśmiechu i grymasie twarzy, w każdym zdaniu. Wyczerpująco odpowiedziała na każde pytanie naszych debiutujących dziennikarzy ( w tej roli wystąpili : Natalia Pach I Karolina Socha z II d oraz Wojciech Wyrwa z III b) , którzy , trzeba przyznać, byli naprawdę dobrze przygotowani i przeprowadzili wywiad na najwyższym poziomie.

Aktorka pozwoliła nam zbliżyć się do siebie, bo o ile pytania naszych prowadzących nie naruszały jej sfery prywatności, nasza sława opowiedziała nam wiele historii ze swojego życia, o których nie mówi się głośno i z pewnością jest to dla nas ogromne wyróżnienie.

Dowiedzieliśmy się ,skąd Pani Anna czerpie swoją ogromną siłę, która na co dzień pozwala łączyć jej bycie aktorką z posiadaniem swojej własnej fundacji. Usłyszeliśmy, jakie miejsca poza Polską uważa za swoje ulubione, jakiej roli nigdy by się nie podjęła, a za która oddałaby wszystko. Nasz gość opowiadał o swoich debiutach na scenie i przed kamerą, o egzaminie do szkoły teatralnej, ale także o swoich ulubionych rolach, o wpadkach na scenie, o niesamowitych przygodach, które przeżyła w swoim życiu i przeżywa na każdym kroku.

Z ogromnym dystansem do siebie, do krytyki, z jaką spotykała się w życiu, nie wstydząc się swoich słabości, przez całe spotkanie Anna Dymna wspominała przy naszym udziale pewne rozdziały ze swojego życia.

Jako tak wybitna aktorka i właścicielka fundacji może mówić o nawale pracy i nie boi się mówić o tym, że czasem ją to przytłacza i męczy. Nie udaje niezniszczalnej, przyznaje, że czasem nie ma siły i zwyczajnie pada z nóg, ale ma na to swój sposób. Udaje się wówczas do swoich podopiecznych z fundacji, którzy ,jak otwarcie przyznaje, dają jej niesamowitą siłę, by stanąć na nogi i poczuć się lepiej. A więc swą siłę czerpie z innych ludzi…

Aktorka ma prostą receptę na szczęście i z pewnością, gdyby całemu światu ją przepisać, żyłoby się nam o wiele prościej i lepiej. Podkreśla, że najważniejsza w życiu jest zasada, by robić to, co się kocha. Bo jeśli robimy coś wbrew sobie, to jest to wiecznym oszustwem, które nigdy nie zaprocentuje. Ostrzega, że musimy stworzyć własną hierarchię w swoim życiu i wiedzieć , co jest dla nas najważniejsze, bo bez tego ani rusz. Na pierwszym miejscu jednak jest to, by w dzisiejszym potwornie zabieganym świecie umieć się zatrzymać i przez pięć minut popatrzeć w niebo. Tak zwyczajnie. Stanąć i spojrzeć w górę.

To było naprawdę niesamowite i cudowne doświadczenie - móc spotkać się z taką wspaniałą aktorką, ale przede wszystkim z tak wspaniałą kobietą. Niepodważalne jest to, że takową Anna Dymna jest. Jej pracowitość i determinacja pozwoliły jej osiągnąć szczyty sukcesu. Czuje się w swoim życiu spełniona, zarówno zawodowo , jak i prywatnie. Potrafi czerpać z życia to, co w nim najpiękniejsze, i doceniać to ,co osiągnęła ciężką pracą.

Jednak najważniejsze tak naprawdę jest to, że potrafi tym wszystkim dzielić się z innymi. Robi to każdego dnia i na każdym kroku. Nie zawaha się, by pomóc komuś w potrzebie, oddaje się swojej pracy, zawsze daje z siebie dwieście procent i to widać na każdej płaszczyźnie jej życia.

Mamy nadzieję, że będziemy mieli jeszcze kiedyś okazję spotkać się ponownie z panną Anną i jeszcze raz spędzić tak cudownie czas w jej towarzystwie, bo warto i rozmawiać, i słuchać…

Tekst: Dominika Milanowska z II d

01.jpg02.jpg03.jpg04.jpg05.jpg06.jpg07.jpg08.jpg09.jpg10.jpg11.jpg12.jpg13.jpg14.jpg15.jpg16.jpg17.jpg18.jpg19.jpg