STOKROTKA Z KSIĄŻA…W II LO
czyli księżna Daisy, a raczej Mary Theresa Olivia Cornwallis – West – późniejsza pani Hochberg von Pless. Fakty, które powinny zaciekawić niemalże każdego Dolnoślązaka: |
- w tym roku przypada 140. rocznica urodzin i 70. rocznica śmierci księżnej Daisy
- księżna wywodziła się z angielskiej rodziny arystokratycznej
- nie była zachwycona oświadczynami Hansa Heinricha XV Hochberga, ale poślubiła go w 1891r.
- ślub odbył się w słynnym Opactwie Westminsterskim
- męża nazywała maniakiem budowania i zwolennikiem wyrzucania pieniędzy w błoto
- jej życie po ślubie dalekie było od małżeńskiej idylli – wypełnione zawirowaniami, okresami pomyślności i tragedii
- wierzyła w moc klątwy rzuconej na sznur pereł (prezent ślubny przynoszący jej pecha)
- doczekała się trzech synów: Jana, Aleksandra i Konrada
- była spokrewniona z Winstonem Churchillem
- należała do grona przyjaciół Oscara Wilde’a
- łączyły ją bliskie relacje z cesarzem Wilhelmem II
- zarządzała olbrzymią fortuną jako współwłaścicielka wielu kopalń, hut, elektrowni, cementowni, lasów, pól, dworków i hoteli
- lubiła podróżować – dotarła do wielu europejskich zakątków, odwiedziła Indie, Egipt, Malezję, Amerykę Południową, korzystając z rezydencji Hochbergów usytuowanych na całym świecie
- drażniły ją niemieckie zwyczaje, atmosfera, a nawet warunki higieniczne
- w swoim domu przy każdym pokoju gościnnym tworzyła łazienkę
- krytykowała dworskie zwyczaje w Niemczech, podsumowując je następująco: W Niemczech nawet kwiaty muszą rosnąć, żyć i kwitnąć według przepisów. Dwory pruskie są tępe, teatralne, mieszczańskie i zazdrosne…
- wzbudzała wiele kontrowersji – potrafiła zaśpiewać przed grupą ludzi, która nie miała arystokratycznych korzeni, ubrać się w worek na paszę dla koni
- nie przepadała za zamkiem w Książu, znacznie bardziej wolała mały pałac w Pszczynie
- uwielbiała rododendrony
- była podziwiana przez większość Europejczyków, Śląsk stał się dla niej złotą klatką
- z księżną Dianą połączyło ją coś więcej niż tylko podobne imię…
Historykom zdarza się powiedzieć, że Daisy urodziła się o 100 lat za wcześnie. Miała wszelkie predyspozycje do tego, aby w obecnych czasach być także doskonałą arystokratką. Pojawiło się już nawet porównanie do członkini brytyjskiej rodziny królewskiej, która zawładnęła sercami ludzi u schyłku XX wieku. Podobieństw jest wiele m. in. brytyjskie pochodzenie, nieprzeciętna uroda, historia małżeństwa oraz działalność charytatywna, która odgrywała ważną rolę w jej życiu.
Mary Hochberg von Pless prowadziła dostatnie życie, ale była także niezwykle szczodra dla ludzi najuboższych, wymagających największej pomocy. Jej hojność objawiała się nie tylko w sferze materialnej, ale również w zaangażowaniu emocjonalnym.
Księżna była organizatorką wielu balów charytatywnych, w których najczęściej brała aktywny udział, śpiewając przed zgromadzoną publicznością. Słynne były także spotkania bożonarodzeniowe. Jednorazowa uroczystość mogła pomieścić aż 500 osób. Świętowali wówczas nie tylko najbliżsi księżnej i jej ówcześni goście, ale także licznie zgormadzeni robotnicy i dzieci. Zebranych obdarowywano prezentami, częstowano obfitymi posiłkami. Okres świąt był wyjątkowym czasem troski o zatrudnionych na jej posesjach górników, ogrodników, leśników i innych robotników.
Poza tym księżna ufundowała sierociniec dla dzieci, przychodnię dla pracujących matek i szkołę dla ubogich dziewcząt.
W tym trudnym czasie wykazała się niezwykłą charyzmą i poświęceniem. W trakcie I wojny światowej pomagała rannym żołnierzom bez względu na ich przynależność narodową. Zgłosiła się do pociągów sanitarnych na froncie serbskim, francuskim i austriackim. Występowała z apelami na temat godnego traktowania jeńców wojennych. Wierna swoim przekonaniom postąpiła podobnie, kiedy wybuchła II wojna światowa. Nie uległa szerzącej się polityce Adolfa Hitlera. Wręcz przeciwnie, pomagała więźniom obozu koncentracyjnego w Groß–Rosen, dostarczając im m. in. paczki żywnościowe. Wojna niosła ze sobą też problemy, z którymi ledwie radziła sobie pani Hochberg. Została wysiedlona przez nazistów. Zmarła w 1943 r. a przyczyny jej śmierci długo owiane były tajemnicą, podobnie jak dokładne miejsce jej pochówku.
„Książ i jego okolice wiele zawdzięczają jej działalności charytatywnej i socjalnej: np. „oczyszczanie rzeki Pełcznicy”, dzięki czemu skończyły się epidemie cholery i tyfusu, założenie szkoły dla kalekich dzieci i „projekt mleczny” , który zmniejszył śmiertelność niemowląt (sięgającą w dzielnicy Stary Zdrój 75,98 % !). Zakładała szkoły koronczarskie dla kobiet w różnym wieku, a wytwory ich pracy przedstawiała na wystawach w Niemczech, Anglii i Francji, by następnie je sprzedawać”.
Rok 2013 został poświęcony księżnej Daisy zgodnie z ustaleniami Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
Opracowano na podstawie materiałów zgromadzonych na wystawie zorganizowanej przez bibliotekę szkolną pod nazwą: 2013 – DOLNOŚLĄSKI ROK KSIĘŻNEJ DAISY VON PLESS
Martyna Dziakowicz, kl. II b